Archiwum styczeń 2005


sty 25 2005 takie różne moje wątpilwości i przemyślenia...
Komentarze: 6

Jeden z komentarzy do poprzedniej notki trochę mnie zdziwił. Szczerze powiedziawszy, w realu przeważnie biorą mnie za młodszą. Pewnie dlatego że mam wygląd dzieciaka z gimnazjum, no i trzeba przyznać, że zwykle moje zachowanie nie świadczy o dojrzałości. Na necie, w notkach i komentarzach jako tako się prezentuję ;)
A może to dlatego, że czytam te studenckie blogi: Książę, on_the_edge, moje_tzw_zycie, DonMario, czasem carnation i Navigatora. Fakt, komentarzy zwykle nie zostawiam, bo to jeszcze nie mój świat. Nie wiem co to jest kolokwium, czym się różni promotor od zwykłego nauczyciala itp... Ale ciekawi mnie to i ku zdziwieniu innych nie moge się już doczekać własnych studiów.

Poraz kolejny zostawię linka do mojego artykułu na "blogowiczach". Dzięki za komentarze :)
----->***<-----

No i pytanko... Ile jest w stanie wypić przeciętny facet w wieku 17-19 lat...? 18-nastkę organizuję o ile się nie mylę pierwszy i zapewne ostatni raz... i szczerze powiedziawszy nie wiem ile zakupić alkoholu :P

my_strange_life : :
sty 22 2005 Tak po prostu :)
Komentarze: 9

Chce się żyć. Chce się uśmiechać do wszystkich, mimo, że może wszystko nie idzie tak jak powinno. Mimo, że On jest "poza zasięgiem". Chce się żyć, oglądać zdjęcia, chodzić na 18-nastki, kupiwać prezenty, chodzić do fryzjera, mieć imieninki i perspektywę własnej 18-nastki za 2 tygodnie ;) Tak szybko minęło. Nie wiem czy chcę być dorosła. Wydaje mi się, że to nic nie zmieni. Będę takim samym dzieckiem jak byłam dotychczas :)
Jestem uśmiechnięta, bo tak. Może i mam powody... ale żadne takie wzniosłe. Ot tak, parę małych szcegółów, które czynią życie piękniejszym...:)

my_strange_life : :
sty 15 2005 To nie tak...
Komentarze: 7

Trochę mnie zdenerwowało większość komentarzy do poprzedniej notki... a właściwie zdenerwowało mnie to, że ja Go tak opisałam, jakby był skończoną świnią... A nie jest... Skąd ma wiedzieć, że mi się podoba...? Nie daję po sobie poznać, że się zakochałam, jeśli nie widzę szans na powodzenie... Zwierzył się koleżance, że poznał fajną laskę.. czy to grzech...? Opowiedział, że ma zaroszenie na studniówkę... i jeszcze parę inncyh faktów... I cieszy mnie to... że lubi mi mówic rożne rzeczy... tak po prostu :)

my_strange_life : :
sty 12 2005 Bez tytułu
Komentarze: 7

Co tu dużo mówić... narobiłeś mi takich cholernych nadzieji... nie sory... to ja sobie narobiłam idiotycznych nadzieji... Które jak zwykle rozbiły się o rzeczywistość.
Jeszcze mi się pochwaliłeś że poznaleś fajną dziewczynę. Jak koleżance, jakby mnie to wogóle miało nie obchodzić... jakbym sie miała z tego ucieszyć i pogratulować.
Pogratulować sobie głupoty i naiwności.

my_strange_life : :
sty 04 2005 Rozregulował mi sie sen... rozregulowało...
Komentarze: 17

To by było na tyle jeśli chodzi o mój "związek"... Podobno dużo o nas myślał, teraz już wie, że to nie była miłość tylko zauroczenie... wczas... Mam mieszane uczucia. W gruncie rzeczy jest lepiej niż ostatnio. Przynajmniej ze sobą rozmawiamy...:) Przyjaciele...? czyli powtórka z rozrywki...? Pewnie jeszcze niejedno się między nami wydarzy. Pożyjemy, zobaczymy...

Nie chce mi się opisywać Sylwestra. Było fajnie... minęło... szara rzeczywistość powraca... postanowienia na nowy rok? Żadnych postanowień. Zmienię coś...? Możliwe... ale nie teraz. Nie każcie mi uczyć się na błędach, nie każcie mi myśleć. Przesypiam połowę dnia. Nie śpię w nocy...

my_strange_life : :