cze 30 2005

A w piątek...


Komentarze: 2

...wyjazd do Zakopanego :) Góry... to jest własnie to, co dzieciaki takie jak ja lubią najbardziej :) Nie będę się wylegiwać na plaży w Gródku cały dzień, jeśli równie ślicznie (a  może i ładniej) mogę się opalić na szlaku... jak ostatnio jeździłam na rowerq to doszłam do wniosku, że fajnie byłoby mieć faceta, z którym możnaby dzielić pasje... biegać, wdapywać się na górki, śmigać rowerkiem :) A nie jakiegoś buraka, dla którego sport to tylko oglądanie meczu w telewizji... Hmmm.... marzy mi się ślub w małej górskiej wisce... tylko ja i On, a nie potańcówo-popijawa na 100 osób... AWF byłby fajny, ale za cienka na to jestem... więc zostaje Achitektura i Urbanistyka na Politechnice...  jak sie nie dostanę to nie wiem już co będę robić... projektowanie budynków to po prostu jest to coś... :) Ale to dopiero za rok :) A tymczasem, do zobaczenia na szlaku :)
                                               I'm lovin it ;)

my_strange_life : :
30 czerwca 2005, 14:35
ja w zakopcu bede pod koniec wakajci - na weselu kuzynki :DDD pewnie znowu nie zobacze nic poza parkietem :/ kurcze, nie moze sie tak skonczyc! w tym roku bede blagac rodzicow zebysmy polazili po gorkach! :D
noooo, jakbym miala juz miec chłopa to kurna bedzie musial ze mną szalec na basenie i takie tam :DDD
Tez chcialam isc na AWF, ale doszlam do tego samego wniosku ;)
SUPER WYPADU ZYCZE!:)))
queennothing
30 czerwca 2005, 14:05
też uwielbiam góry...:) lecz jade dopiero w sierpniu... za to na 2 tygodnie:D:D już sie nie moge doczekać...;-) pozdrawiam

odwiedź mój blog my_sweet_paradise

Dodaj komentarz