sie 05 2005

Bez tytułu


Komentarze: 8

Ogarnęło mnie dziwne "nieweimczegochcę" w sprawach sercowych... Mówi się "trzebatoprzemyśleć", a im więcej myślę tym więcej nie wiem...

Poza tym rozwinęły się szerokie plany na przyszłość związane ze studiami, pracą... tym czym będę żyła za jakieś 7-10 lat... Żeby je zrezalizować będę musiała, zwłaszcza w tym roku dać z siebie wszystko i ciężko pracować, do czego raczej nie jestem przyzwyczajona. Chciałabym zorbić tyle rzeczy, ale to wszystko siedzi jak narazie jedynie w mojej głowie i nie wiem jak się do tego zabrać...

Nie wiem jak zakończyć tą notkę... wogóle to piszę ją chyba tylko po to, żeby blog nie świecił pustkami... a nagłówka nie będzie :P

my_strange_life : :
23 sierpnia 2005, 18:09
KOBIETO ŻYJESZ?! Napisz Ty cos w koncu, bo zaczynam sie powaznie martwic! :>
23 sierpnia 2005, 18:09
Ps. No i znowu! Dlaczego moje komentarze zawsze włazą gdzies do gory?! :/
10 sierpnia 2005, 02:05
i tak jestes w lepszym polozeniu - Ty w stanie \"niewiemczegochce\" a ja \"nanicniemaszans\"! buehehe
Ja to w ogole nei wiem co mam robic. Wiem tylko ze tez musze sie za siebie wziąć. Ale to tez mi jakos nie idzie...
First_Sirius_Lady
05 sierpnia 2005, 22:35
Plany są po to, żeby je realizować, podobnie, jak marzenia, to moje podejście do takich spraw. Ale jasne, że po gruntownym przemyśleniu ...
*Effcia*
05 sierpnia 2005, 21:31
NO agus ja tak samo tyle rzeczy chcialabym juz zrobic a nie moge sie do tego zabrac..i tez nie jestem przyzwyczajona do charówy...a teraz bede miec wielki umyslowy odpoczynek bo rano wyjezdzam na oboz nad morze i wracam 26 sierpnia wiec 3maj kciuki za pogode i 3m sie rownie cieplo :*:*:*
cici
05 sierpnia 2005, 16:28
jak czlowiek bardzo chce, to wszystkiego jest w stanie dokonac
EfffelinciA
05 sierpnia 2005, 15:58
/niewiemczegochce/ dotyczy mnie od nie wiem nawet kiedy:]
05 sierpnia 2005, 14:36
tak sie mowi dam z siebie wszytsko w tym roku a potem i tak kazdy sie leni

Dodaj komentarz