Bez tytułu
Komentarze: 8
Ogarnęło mnie dziwne "nieweimczegochcę" w sprawach sercowych... Mówi się "trzebatoprzemyśleć", a im więcej myślę tym więcej nie wiem...
Poza tym rozwinęły się szerokie plany na przyszłość związane ze studiami, pracą... tym czym będę żyła za jakieś 7-10 lat... Żeby je zrezalizować będę musiała, zwłaszcza w tym roku dać z siebie wszystko i ciężko pracować, do czego raczej nie jestem przyzwyczajona. Chciałabym zorbić tyle rzeczy, ale to wszystko siedzi jak narazie jedynie w mojej głowie i nie wiem jak się do tego zabrać...
Nie wiem jak zakończyć tą notkę... wogóle to piszę ją chyba tylko po to, żeby blog nie świecił pustkami... a nagłówka nie będzie :P
Ja to w ogole nei wiem co mam robic. Wiem tylko ze tez musze sie za siebie wziąć. Ale to tez mi jakos nie idzie...
Dodaj komentarz