paź 05 2003

Chwile szczerosci


Komentarze: 1

Zwykle nie miewam napadów nieoczekiwanej szczerosci ale wczoraj byl jakis dziwny dzień.... Na poczatek zjechalam ze dwie osoby na czacie, powiedzialam qmpeli że ma beznadziejnego nicka i w koncu szczerze pogadalam z Darkiem... Qmpela namówila mnie do tego żeby wshystko wyjasnić... dzieki Justyna...czuje sie z tym lepiej mimo że wczoraj bylo bardzo zle..czółam sie winna ... chociarz dzis uważam że nie ma powodu... Powiedzialam mu że możemy byc tylko przyjaciólmi... Mowil że to dobrze ze jestem z nim szczera, że rozumie... jasne... To jush koniec nashej znajomosci... na gg napisal " Tell me why does my heart feel so bad?"....Powiedzial że nie wie o czym ma ze mna gadać...zwykle tematy same sie sypaly a wczoraj bylo jedno wielkie milczenie... :(... a ten jego sms byl taki suchy i bez wyrazu.... jak spytalam kiedy ma zamiar sie uczyc do maturki rzucil : "Jak będe mial kogos dla kogo warto byloby to robic"... chciał wzbudzic we mnie poczucie winy? Jesli tak to mu sie udało....:( ... Pewnie na czata jush nie wejdzie a na gg będzie siedzial na niewidocznym.... mam jeshcze okruchy nadzieji że będzie tak jak kiedys... reshtki nadzieji....

* * *

Ta częsć notki napisalam jakies cztery miesiace po calym zdarzeniu... 31 stycznia 2004
...Sytuacja zupelnie sie zmienila... nadal klikamy na gg tak jak kiedys ... może się jeszcze kiedys z nim spotkam... nie wracamy do tamtej rozmowy, chyba faktycznie "zrozumial"... nawet opowiada mi o swojej obecnej milosci... gdyby zapytal, opowiedzialabym mu o swojej bez skrępowania... ostatnio odwiedzilam jego stronkę... powital mnie tam tytul : "Strona dedykowana drogiej przyjaciólce ***. Aga wiele ci zawdzięczam chociarz sam do końca nie wiem co :P " 
                           ...moglabym napisać to samo...
...i po tym się chyba poznaje prawdziwa przjazń...

my_strange_life : :
05 października 2003, 14:37
chyba nie by ł ciebie wart... ;/ i nie czuj sie winna!!!!!! życzę powodzenia w odzyskiwaniu dobrego nastroju

Dodaj komentarz