cze 18 2004

Cóż powiedzieć...


Komentarze: 4

...poprawia mi się humorek powoli. Przed chwilą Darek podał mi linka do programiku który usunął mi z kompa wszystkie "robaki" i wszystko chodzi :) W końcu qmpel przesłał mi przez gg "Tylko ty kochanie" Stok'a i słucham sobie na okrągło. Nie wiem czy powiedzieć że sie relaksuje czy raczej dobijam przy tej piosence... Relaksuję się, bo jest taka... relaksująca ;P A dobijam się bo jest... no dobijająca... bo tak bym chciała żeby osoba na której mi zależy kiedyś mogła mi tak mówić... Nie ma Go w szkole już trzeci dzień... i podobno do czwartku zrobił sobie waksy... beze mnie :( nawet nie mówił mi nic wcześniej. Dlatego właśnie nie odważę się mu powiedziec tego co czuję bo po prostu utwierdzam się w tym, że nie zależy mu na mnie tak jak mi na Nim. Smutno, jak patrzę na jego puste miejsce... nawet nie wyobrażam sobie wakacji, całych dwóch miesięcy... A wracając do dzisiejszego dnia... Rano nie poszłam na 2 pierwsze lekcje bo musiałam zostać z młodszym bratem. Przychodzę do szkoły na trzecią lekcję i dowiaduję się że na matmie nie było 9 osób. Matematyczka się wściekała i obniżyła całej 9-tce oceny o stopień w dół, kazała przez wakacje rozwiązać cały zbiór zadań i wysyłać jej co tydzień listem poleconym, do tego wizyta rodziców w szkole. Powiażnie mówię... Nawet mi się nie chce tego wszystkiego opisywać... Powiem tylko, że jest to już dosyć starsza kobitka, właściwie legenda, uczyła jeszcze naszych rodziców. Właściwie wszyscy ją lubią bo jest, jakby to powiedzieć, największym świrem jakiego znam spośród ludzi w tym wieku. Zwraca się do nas per: gnidy, czorty, banda itp ;P Jak już zadaje zadanie domowe za karę to od razu setka, a jak złapie kogoś na wysyłaniu smsów na lekcji to każde mu przynieść na lekcję szarlotkę  (dziś z tego co wiem tez była wyżera ;D) Wogóle na lekcjach jest jeden wielki polef jak rzuca swoimi teklstami typu "Kolega X ze swoją przyjaciółeczką już coś tam obciągają pod ławką" albo "A ta gnida (qmpel) wywaliła tego flaka (plecak), zartaz się tam przejdę i sie wypiernicze to będzie miał radochę" , "Rozumowanie na poziomie wróbelka elemelka" ( to jej ulubiony, często nam go rysuje na tablicy albo recytuje wierszyki o wróbelku). Jdnym słowem normalna to ona nie jest, po prostu kobieta z odchyłami... W równoległych klasach zrobiła to samo... Mam nadzieję że jakos się to ułoży bo z tym to już jest przegięcie... Gadałm z mamą przez telfon. Trochę się zdenerwowała. Oczywiście nie na mnie. Czekam sobie w spokoju na pozytywne rozwiązanie spraw... oczywiście biernie bo jak zwykle nic nie robię żeby się coś porawiło... nie mam siły... muszę zebrac myśli... :)

my_strange_life : :
*Efcia*
21 czerwca 2004, 08:06
no i wreszcie sie dostalam na tego bloga bo nie chcial mi wejsc :/ uoooo to co ja tu widze to mnie ofem szokło !! my chyba tak nie bedziemy miec bo w piatek z 34 osob w klasie bylo tylko 16, wiec nawet nie polowa! teraz jak widac po obecnej godzinie, siedze w domq bo zrobilam sobie waksy, skoro wzorowa uczennica + przewodn. klasy nie poszla to czemu jak - dobra uczennica- mialabym plaszczyc dupe w szkole. jutro pewnie pojde bo w piatek juz nie bylam :] u nas tylko babka od polaka jest taka przegieta, jeje teksty : \"ma byc cicho jak w grobowcu Agamemnona\" , \"niespiesznie, z godnoscia, opusccie swiatynie (czasami tez jaskinie) wiedzy\" bueehehehehehe, albo \"mile dzieci\" per \"panstwa\" no i jeszcze masa innych :)) buzka Abgus :******* pogadamy na gg :*******(new notka, nie dluga ale jest):P
eMODeO
18 czerwca 2004, 22:57
a ja opuszczam mojego sql\'a =/ przyzwyczaiłam się do tych ludzi, tych nauczycieli... a teraz rozstać się trzeba =( bleh =/
***AgA*** (agusiiia)
18 czerwca 2004, 21:08
Heh ciekawa nauczycielka....:P Mam nadzieje ze z tymi zadaniami i obnizeniem ocen tylko tak zartowala... albo w ostatecznosci da sie to odkrecic... Heh ja tesh bym chciala zeby chlopak moich marzen powiedzial mi takie cos jak jest w texcie Stok \"Tylko Ty Kochanie\" ale to nierealne;( Pozdrooofka:*:* (a tak pozatym mojemu kochanemu bylemu chlopakowi tesh chyba przestaje na mnie zalezec... a juz myslalam ze wszystko sie ulozy.... Ale moze bedzie dobrze jeszcze:) \"Jesli wiara czyni cuda... musisz wierzyc ze sie uda\" 3maj siem:*:*
18 czerwca 2004, 19:45
u mnie nie było dziś więcej osób i nie kazli nam zadań rozwiązywac (ale ja byłam;p)P

Dodaj komentarz