mar 25 2004

Łatwo jest niszczyć...


Komentarze: 5

Zniszczyłam ten most pozytywnego porozumienia między nami, który z takim trudem budowaliśmy przez 4 miesiace... Zły wybór... w rezultacie te walentynki okazały się być jednymi z najgorszych w konsekwencjach. Tak bardzo się cieszyłam bo zaczełam chodzić z Radkiem, szybko zapomniałam kto tak naprawdę się liczy... Uczucie nie przychodzi jednego wieczoru, rozwija się powoli, potrzeba czasu... Zapomniałam o tym i teraz zaczynam budować więź między nami od nowa... tylko czy to wogóle jest możeliwe...? Łatwo jest niszczyć, trudniej naprawić...

Nie potrafię nawet odróżnić wroga od przyjaciela... ufam złym ludziom... a potem ponoszę tego konsekwencje, cierpię...

Może i jestem naiwną idiotką, ale bogatszą o nowe doświadczenia... Nie popełnia się dwa razy tych samych błędów. Co mnie nie zabije to mnie wzmocni!

my_strange_life : :
*Effcia*
27 marca 2004, 17:36
zgadzam sie w 100% :))))
eMODeO
27 marca 2004, 15:53
mówią, że nadzieja matką głupich... ale w takich sytuacjach wcale nie... trzeba wierzyć i usilnie próbować wszystko odbudować... powoli, nie naciskając.. krok po kroku.. i będzie dobrze.. 3maj się i powodzenia :-*
26 marca 2004, 22:10
Napewno wszystko bedzie dobrze.... Masz racje latwo jest wszystko zniszczyc a trudniej naprawic ale wszystko jest mozliwe... tylko trzeba w to wierzyc... :) Pozdrooooofka:*
*Effcia*
26 marca 2004, 20:06
Co mnie nie zabije to mnie wzmocni. Swiete słowa !! tez mialam rozne przejscia, wiesz o kim mowie o Johnnym. Pomimo tego co mi zrobil to sie pogodzilismy i teraz jakos nam lzej na duszy. Ludziom trzeba przebaczac, albo trzymac sie od nich z daleka, zalezy co sie stalo..Powodzenia Agus zycze obojetnie z kim idziesz w danym momencie przez droge zycia :)) Zawsze wszystko ma jakies wyjscie :)) :* Muuuuahh :*
eluś
25 marca 2004, 20:40
A wiesz, że jeden z moich znajomych dokładnie to samo mi dziś powiedział? pozdrówka ...

Dodaj komentarz