Nie będę niczego odbudowywać... nie wiem czy jest sens... Chciałabym zostawić za sobą to, co było, więc zaczynam od starej, pokrytej już kurzem miłosci :) Narazie Go unikam. Wiem że nie można uciekać w nieskończonosć, więc pewnie niedługo zamienię to na inną opcję ;) ale narazie wolę uciekać od problemów... tak mi łatwiej :)
Dodaj komentarz