gru 02 2003

...nie ma tematu...:P


Komentarze: 5

Co za pojebany dzień... Blizniak próbowal mnie zaprosić na randke... wymyslil sobie że z nim pójde do kina na Matrixa... chetnie bym sie przeszla... ale NIE Z NIM.... czemu ja mam szczęscia w milosci...? Ze wzajemnoscia zakochalam sie jeden jedyny raz... a on mieszkal za daleko... oprócz tego bylo mnustwo nieodwzajemnionych milosci z mojej strony i ze strony idiotów, których na nieszczęscie przyciagam jak magnes... jak zawsze obrócilam wszystko w żart bo to najlepsze rozwiazanie..., tyle ze na krótka mete... on najprawdopodobniej wróci jutro do tematu... i co ja mam mu powiedzieć...? lubie go ale nie aż tak bardzo... z reszta on sie kompletnie nie nadaje na faceta... ech nie chce mi sie nawet o tym pisac ani mówic nic qmpelom... poza tym rano szlam do szkoly z Kuba, qmplem z klasy... po drodze dolaczyl do nas jego brat... fajny koles... i przystojny... i na nasz widok krzyknal..." Hej...Co to za laska?"... ale narazie :-X...

my_strange_life : :
*Efcia*
13 grudnia 2003, 20:27
Nio ja tez znam kilka nieodwzajemnionych milosci...Ale powiem Ci jedno. Pamietasz jak pisalam Ci o panu Tomku M.?? NIo to on mial swojego kumpla z ktorym sie wszedzie trzymal - Karolek mial na imie. I potem po jego zachowaniu zobaczylam ze ja mu sie podobam. Mnie za to sie nie podobal bo po 1 nie odpowiadal mi jego wyglad zewnetrzny, a po 2 byl bardzo niesmialy. Fakt faktem mial niezle poczucie humoru ale to nie moj typ...w 100%. On dobrze wiedzial ze ja do Tomke czuje miete i <=> przez jakis czas [znasz zakonczenie znajomosci z panem T.M]. W wakacje w nocy mi Karol non stop puszczal gluchaczei spac nie moglam, potem wypisywal w sms'ach ze on dobrze wie ze on mi sie pdoba i rozne historie sobie wymyslal. No nie szlo mu przegadac do rozumu. Po prostu byl zazdrosny ze Tomek mi sie podobal a na niego nie zwracalam uwagi. A nie zwracalam na niego uwagi mozesz poznac po tym jak opowidalam ci o Tomku to nic nie wspominalam o Karolu, wiec sama wiesz ze nie klamie :)) Zreszta nie mam powodu by cie klamac misq :*** K
04 grudnia 2003, 17:21
odpowiadam na pytanie zadane na moim blogu...wiec trafilem tu chyba przez ranking blogow na "blogi" bo z nudów sobie przeglądałem...i nie wpisywalem sie na każdym blogu ale Twój zwrocil moją uwagę...:)... thx :)
03 grudnia 2003, 18:59
hehe...trafilem tu przez przypadek, ale chyba tu jeszcze wroce...mamy cos wspolnego "czemu ja mam szczęscia w milosci?" :)...spox mam to samo co Ty :P hehehe i dark_despair... taki teks jest dla gościa bardziej chamspi niz gdybyś mu w pysk powiedziala "spierdalaj koleś, pojebany jestes??"... uwierzcie mi :)... izapraszam na www.eisen.blog.pl
02 grudnia 2003, 22:11
Wiec powiedz mu ze jest fajny jako kumpel ale niestety tylko jako kumpel.... I sprawa zalatwiona... Lepiej powiedziec odrazu niz trzymac go w niepewnosci....
moooody_girl
02 grudnia 2003, 22:04
ehh mnóstwo nieodzwajemnionych miłości... skąd ja to znam... taaaaaaak. chyba z autopsji;P buehehe 3maj się:* wszystko się git ułoży...

Dodaj komentarz