Są takie dni...
Komentarze: 0
...że wszystko sie pieprzy, że od rana nic się nie układa. I dziś jest właśnie taki dzień. A co najgorsze, jeszcze się nie skończył. Jakieś pół godziny wcześniej pisałam tą notke i walnełam tekst "że raczej nic beznadziejnego już się nie stanie..." i się przeliczyłam...
Po prostu chcę już do łużeczka... obudzić się już jutro, a właściwie w oniedziałek... i żeby było lepiej...
Dodaj komentarz