Komentarze: 1
...No i skończyl siem weekend... trzeba bylo wrócić do domq...ach...i Tatry sa piękne zima... no i nareszcie jeżdżę na nartach jak profesjonalistka...;)... przydaly mi się te trzy dni z dala od domu i znajomych... tylko jedno mnie boli... moja mama mówi, że na stoku zapomina o calym swiecie, o problemach, o pozostawionych, niezalatwionych sprawach... ja caly czas myslalam o Nim... caly czas zastanawialam się czy On bylby ze mnie dumny, jak fajnie byloby pojeździć razem... On zajmuje wszystkie moje mysli... to się musi skonczyć... musi... ja tak dlużej nie moge...