Najnowsze wpisy, strona 29


paź 11 2003 dobry humorek..... ;-)
Komentarze: 1

"Wykorzystaj każda okazje na podryw".... spox pomysl... minelo kilka dni od mojego postanowienia i proshe... w poniedzialek ide na randke :] Poznalismy siem w dosc nietypowy sposób... zaczelo siem od rzucania żarciem....:D:D:D spox... mam nadzieje że koles okaże sie fajny.... narazie wymienilismy pare smsków... Super sie sklada bo akurat mam tydzień  TOTALNEGO LUZUUU !!!!..... poniedzialek- slubowanie pierwshych klas...., wtorek-wolny.....czwartek-piatek..... WYCIECZKA !!!! Zapowiada zajebiscie :]... umówilam siem jush z qmpelkami że będziemy w tym samym pokoju.... po prostu musi być fajnie, w końcu jade z moja najukofańsha klasa :]... napishe wshystko jak wróce a narazie cieshe sie dobrym humorkiem, który ostatnio często mi dopisuje ;-).....

my_strange_life : :
paź 07 2003 spoxik :]
Komentarze: 0

Nareshcie cios sie zaczyna ukladac tak jak chce... wymienilismy siem z Tomkiem numerkami komórek i gg... wlasnie sobie siedze na gg i mam cholerna ochote do niego skrobnac... tylko cio....:-/ Wole jush nic nie pisać niż zastanawiac sie ciagle o czym by tu jeshcze poklikać... Tomek...-qmpel z klasy... siedzi przede mna na polaq, wiec czekam na te lekcje caly dzień... dzis bylo zajebiscie... kofany facet i cholernie mi siem podoba :P... chyba mu wysle ta fajniutka wiadomosc z dupczykami...:D:D:D.... o ile go dobrze znam to mu siem spodoba ;-)

my_strange_life : :
paź 06 2003 zmiany...
Komentarze: 0

Wiem ze to zabrzmi banalnie bo czytalam jush kilka notek których autorka postanawia sobie że od tej pory sie zmienia będzie miala lepshe życie itp pierdolki... jedna z moich najlepshych qmpelek napisala taka notke pare dni temu... nie wiem czy uda mi sie cos zrobic ze swoim życiem, po pierwshe chciałabm w końcu miec fajnego faceta, mam ochote sie do kogos poprzytulać, posiedziec na czyichs kolanach, przejsc sie z kims za ręke po parku... kiedy ja sie ostatnio calowalam?... 2 miesiace temu....fajnie:-/... mam nadzieje że na tej wycieczce cios sie wydarzy....bardzo bym chciala... postaram sie wykorzystac każda okazje na podryw... mam dosyć bycia sama.... a w shkole az sie roi od przystojniaków... trzeba sie nimi zaopiekować ;-)

my_strange_life : :
paź 06 2003 A jednak ktos to komentuje....:]
Komentarze: 0

No proshe doczekalam sie pierwshego comenta na swoim blogasku... a bylam pewna że jesli nie podam znajomym adresiku to nikogo tu nie będzie... luellka dzienks za komentarz, jesli kiedys jeshcze tu będziesh to skrobnij jakim cudem tu trafilas... wiem że inf o każdej nowej notce pojawia sie na stronce glównej blogi.pl ale tego tam jest w cholere... może mój loginek jest taki fajniutki....:]

my_strange_life : :
paź 05 2003 Chwile szczerosci
Komentarze: 1

Zwykle nie miewam napadów nieoczekiwanej szczerosci ale wczoraj byl jakis dziwny dzień.... Na poczatek zjechalam ze dwie osoby na czacie, powiedzialam qmpeli że ma beznadziejnego nicka i w koncu szczerze pogadalam z Darkiem... Qmpela namówila mnie do tego żeby wshystko wyjasnić... dzieki Justyna...czuje sie z tym lepiej mimo że wczoraj bylo bardzo zle..czółam sie winna ... chociarz dzis uważam że nie ma powodu... Powiedzialam mu że możemy byc tylko przyjaciólmi... Mowil że to dobrze ze jestem z nim szczera, że rozumie... jasne... To jush koniec nashej znajomosci... na gg napisal " Tell me why does my heart feel so bad?"....Powiedzial że nie wie o czym ma ze mna gadać...zwykle tematy same sie sypaly a wczoraj bylo jedno wielkie milczenie... :(... a ten jego sms byl taki suchy i bez wyrazu.... jak spytalam kiedy ma zamiar sie uczyc do maturki rzucil : "Jak będe mial kogos dla kogo warto byloby to robic"... chciał wzbudzic we mnie poczucie winy? Jesli tak to mu sie udało....:( ... Pewnie na czata jush nie wejdzie a na gg będzie siedzial na niewidocznym.... mam jeshcze okruchy nadzieji że będzie tak jak kiedys... reshtki nadzieji....

* * *

Ta częsć notki napisalam jakies cztery miesiace po calym zdarzeniu... 31 stycznia 2004
...Sytuacja zupelnie sie zmienila... nadal klikamy na gg tak jak kiedys ... może się jeszcze kiedys z nim spotkam... nie wracamy do tamtej rozmowy, chyba faktycznie "zrozumial"... nawet opowiada mi o swojej obecnej milosci... gdyby zapytal, opowiedzialabym mu o swojej bez skrępowania... ostatnio odwiedzilam jego stronkę... powital mnie tam tytul : "Strona dedykowana drogiej przyjaciólce ***. Aga wiele ci zawdzięczam chociarz sam do końca nie wiem co :P " 
                           ...moglabym napisać to samo...
...i po tym się chyba poznaje prawdziwa przjazń...

my_strange_life : :