Najnowsze wpisy, strona 15


lip 05 2004 ...Po zawirowaniach...
Komentarze: 3

...moje życie powróciło do normalnego trybu. Z ojcem żyję w zgodzie. W końcu udało się znaleźć wyjście i na zakupy pojechaliśmy wszyscy wczoraj. Nie był to może najwspanialszy pomysł, bo bieganie po sklepach z ojcem i bratem to nie to samo, ale wróciłam w miarę zdowolona  z nowym, czarnym topem. Popołudniu wybrałam się z qmpelami na dni gminy choć podejrzewałam, że będzie beznadziejnie i wynudzę się na śmierć. A jednak.., kto by sie spodziewał że będzie aż tak fajnie. Wytańczyłam się za conajmniej tydzień, odreagowałam stresy i wróciłam  w nocy, mimo że powrót planowałam wieczorkiem. No i wreszcie dotarło do mnie, że są wakacje, trzeba korzystać i szaleć ;) Wygląda na to, że lato jeszcze nie raz mnie zaskoczy :)

Wyjeżdżam... na jakieś 10 dni... musze się w końcu opalić ;P

my_strange_life : :
lip 03 2004 Nienawiść, złość, rozczarowanie...
Komentarze: 1

Dzisiejszy dzień okazuje się być jednym z najgorszych, mimo że miało być tak fajnie. Wyjazd do Krakowa na zakupy z mamą planowałam już od 4 dni, wczoraj zapieprzałam jak idiotka, żeby wyrobić się ze sprzataniem i mieć dziś wolne. I co...? Wszystko się posypało. Przez mojego ojca jak zwykle :( Przyszedł do domu i zaczął się czepiać, że po co, że tak daleko... No i po zakupach... mimo że jak zobaczył łzy w oczach u mamy to zaczął przepraszać i mówić że on nam nie zabrania, ale wiadomo było, że i tak nic  z tego nie będzie. Mama dziś też płacze a ja jestem tak wqrwiona, że zabiłabym go najchętniej. Tak go nienawidzę, że najchętniej uciekłabym z domu... Qrwa ile razy już chciałam zwiewać przez tego kretyna... mam dość...:(

my_strange_life : :
lip 01 2004 "Roswell"
Komentarze: 4

        Całkiem przypadkiem trafiłam dziś w tv na jeden z odcinków Roswella. I to akurat na ostatni z drugiej serii, mój ulubiony. Może się to wydawać dziwne i trochę śmieszne, ale cholernie wruszają mnie takie sytuacje jak tam. Łezka pojawiła się w oku, choć miałam być dzielna, z resztą tyle razy już oglądałam ten odcinek. Ale co tam, nie wstydzę się moich łez, a już na pewno nie takich :) Cieszę się że będą powtórki i jszcze trochę sobie popłaczę ;) Piszę o tym dlatego, że mimo wszystko chciałabym, żeby przytrafiło mi się coś takiego jak Liz. Może moje monotonne życie nabrałoby kolorków. Chciałabym przeżyć taką miłość jak ona, takie przygody :)
        Ech... rozmarzyłam się... ;)

my_strange_life : :
cze 30 2004 Zmieniłam szablon...
Komentarze: 2

...takie obrazki pozytywnie na mnie działają :)

my_strange_life : :
cze 25 2004 Mieszane uczucia...
Komentarze: 2

Przed chwilą wróciłam do domu po zakończeniu roku szkolnego... nie wiem co mam napisać. Mam mieszane uczucia. Dwugodzinny apel przesiedziałam ze znajomymi na ławce przed szkołą, potem rozdanie świadectw. Łezka w oku... ale byłam dzielna i się nie dałam :) Poraz kolejny okazało się, że mam bardzo zgraną klasę, Marcin poddał propozycję, żeby spotykać się w wakacje i zorganizować wspólne wycieczki rowerowe :) Bardzo się ucieszyłam bo naprawdę polubiłam tych ludzi i żal mi było się z nimi rozstawać na 2 miesiące. Okazało się jeszcze, że mają być jakieś ogniska, więc nie będzie źle. Zostałam prawie najdłużej, głównie dlatego, że On też został... Właściwie nie wiem jak niektóre osoby mogły od razu sieprzyć do chaty... Za bardzo lubiłam ich wszystkich, żeby nie poświęcić tego jednaego dnia... Miałam ochote się do Niego przytulić na koniec, ale jakoś tak wyszło... Ze świadectwa jestem zadowolona, średnia 4,0...

Moje plany wakacyjne...? Druga połowa lipca- Chorwacja z rodzinką, sierpień- piesza pielgrzymka do Częstochowy... co roku robie postanowienia, że te wakacje będą wyjątkowe, więc i teraz mam takie myśli. Mam nadzieję że uda nam się z qmpelami wyrywać się codziennie wieczorkiem na rowerek :) Może odwiedzę znajomych z klasy... przynajmniej niektórych :) Cóż więcej pisać. Życzę sobie i Wam cudownego lata i niezapomnianych chwil. Buzka :* 

my_strange_life : :